
Od czasu do czasu lubię zjeść “gotowca”, którego można nabyć w sklepie. Zazwyczaj to coś w postaci obiadku do odgrzania w mikrofali, albo jakieś śmiesznej sałatki. Tym razem wybór padł na Lidla i jego LunchBox firmy Toppo.
Za pudełko z sałatą, przyjdzie nam zapłacić koło 5 zł – czy to dużo – przekonamy się za chwilę. Zacznijmy więc od grafiki – oczywiście na wysokim poziomie, bo gdyby tak nie było, to kto by to schował do koszyka? Na samym boxie znajdziemy informację:
Sałatka z warzywami, serem, szynką konserwową wieprzową i sosem czosnkowo-koperkowym
Co najważniejsze wytłuszczoną czcionką napisane mamy – zawiera widelec i sos! Po otwarciu widzimy szynkę i ser na osobnym “pięterku”, oraz warzywa takie jak papryka czerwona i kukurydzę, jest także sos i tutaj fajna sprawa, zapakowany w woreczek, a nie jak to ma się zazwyczaj w jakimś takim korytku luźno.
Jest także mega widelec, z jednej strony jakby z piłą – powiem tak – jest mega nie wygodny, mimo iż z porządnego plastiku to tak mały, że chyba tylko do drapania się po dupie.
Na samym dole mamy mieszankę sałat oraz jakąś marchewkę z pietruszką. Sos w smaku naprawdę smaczny, całości po wymieszaniu jest dość sporo, ale musimy mieć na uwadze to, iż to tylko liście sałaty oraz patrząc na wielkość kostki – może 2 plastry sera i szynki.
W smaku po prostu sałata z sosem – ale przyjemna i naprawdę sycąca – obstawiam że za sprawą wspomnianego sosu, który jest aromatyczny i czosnkowy.
Cena jednakże dość spora, ale gdzieś trzeba ukryć koszty opakowania i robotę grafika, jednakże gdybym miał wybrać między pseudo kotletem z psa, z jakimiś kluskami niewiadomego pochodzenia, a właśnie Lunchboxem – padło by na ten drugi.
“Jest także mega widelec, z jednej strony jakby z piłą – powiem tak – jest mega nie wygodny, mimo iż z porządnego plastiku to tak mały, że chyba tylko do drapania się po dupie.” – to chyba zależy od rozmiaru tej ostatniej:) Ale dzięki za recenzję. Przekażę małżonkowi – jak będzie miał tzw. kawalerskie (czyli wyjechali wszyscy z domu) to może zamiast krokietów z biedronki taką zdrowszą sałatką się pożywi.
Czy zdrowszą to trudno powiedzieć, ale z pewnością bardziej naturalną 😉
Mimo że upłynęło trochę czasu…nadal w lidlu sprzedaje się tą szybką sałatę…
Ja np. za każdym razem wywalam ten sos z 1000 składnikami 🙂
…właśnie skończyłem jeść.
I też jest smacznie i sycąco 🙂
Pozdrawiam!